wrz 10 2003

Z minionego poniedziałku:


Komentarze: 0

„Było smętne popołudnie,

wiatr powiewał coś niemrawo,

słońce przyświecało złudnie,

senność zalewana kawą,

Przy zielonym płótnie stołu

wytężając wzrok przekrwiony

z psychicznego wylazł dołu

człowiek smutkiem naznaczony

Z drugiej strony, jakby z mroku

się wylania postać szara

przekrwionego nie ma wzroku

lecz się czuje nazbyt stara

Tak rozbicie po rozbiciu

czas im mija przy tym stole

chcą zapomnieć tu o życiu,

które bywa niewesołe...”

 

najlepsi gracze S&B :)

 

 

quenta_amarth : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz